​​​​​​​

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

KUP TERAZ

Legendy Polskie

15 lutego 2023

Mięsne pączki – co jedzono dawniej w Tłusty Czwartek?

Kto nie kocha pączków? Szacuje się, że średnio zjadamy 2,5 pączka w Tłusty Czwartek. Oznacza to, że łącznie pączków w Polsce tego dnia zjada się ok. 100 milionów sztuk! A część z nas zapewne pałaszuje je ze smakiem jeszcze następnego dnia. Jak się im w końcu oprzeć!

Czy wiesz jednak, jak długa jest tradycja Tłustego Czwartku? Jak niegdyś go świętowano? Czy istnieją związki pomiędzy Tłustym Czwartkiem, a Welesem? I przede wszystkim, czy rzeczywiście jedzono pączki...nadziewane mięsem i słoniną?

Pączki w źródłach pisanych

Pączki niewątpliwie na ziemiach polskich pojawiły się już dawno. Pisał o nich Mikołaj Rej, w swym dziele Żywot Człowieka Poczciwego, w ten oto sposób[1]:

"Abowiem, gdy już sobie tych tortów napieką, nasmażą, albo też mniejszy stanowie kreplów, aleć i pieczenia, z cebulą po prostu, wierz mi, iż też to niezła pomocnica do tego; to już klękają, a czasem i krzyżem padają, a po ziemi się jako bydło walają, lejąc sobie w gardło".

Gdzie tu pączki? Ano, w postaci krepli! Tak bowiem niegdyś nazywano pączki, wespół z nazwą "pampuchy". Nazwa ta zresztą w niektórych regionach funkcjonuje po dziś dzień, chociaż niekiedy oznacza także faworki. Jak więc widzimy, Rej uważał, iż pączki mogą być przyczyną nadmiernego łakomstwa, w konsekwencji zaś: pijaństwa. I ciężko nie przyznać mu czasem racji, kiedy kolejna porcja rzemieślniczych pączków kusi zza sklepowej witryny…

Tutaj nadmienić trzeba, iż pradziadkowie naszych słodziutkich pączków mieli formę zgoła odmienną, jak zresztą można zauważyć w opisie Reja. Kreple były bowiem prawdopodobnie przygotowywane z ciasta chlebowego, nadziewanego...słoniną! Słoniną, boczkiem i mięsiwami, jeśli tylko ktoś zamożniejszy mógł sobie na tę chwilę luksusu pozwolić.

Jako słodki deser pączki trafiły na stoły polskie w XVI w., początkowo jednak były prawdopodobnie dosyć twarde i miały przeróżne kształty. Swoją obecną, kuszącą formę przyjęły w XVII/XVIII wieku, kiedy to zaczęto stosować ciasto drożdżowe do ich wyrobu.

Jak można wyczytać w książce kucharskiej z dworu Radziwiłów, datowanej na ok. 1686 r.[2]:

"Z mąki przedniej, dwóch białków z jajec i kilku łyżek wódki różanej zrób ciasto tęgie. Cienko go na stole rostarszy lub rozwałkowawszy, kładź kupkami koriander w białym cukrze, a znowu zawijając, zrób pączki, a w tłustości wolnej rozgrzanej smaż”.

Pączki w dziejach dawnych – historia Tłustego Czwartku

Skąd jednak w ogóle wzięła się tradycja Tłustego Czwartku? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć.

Przypuszcza się, że już za czasów przedchrześcijańskich Tłusty Czwartek był dniem, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Częścią ucztowania było objadanie się tłustymi potrawami, w tym od XVI wieku słodkimi pączkami. Trudno jednak określić, kiedy dokładnie rozpoczęła się tradycja. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można orzec, iż ma ona korzenie jeszcze pogańskie.

Ciekawą odmianą obchodzenia Tłustego Czwartku jest krakowski comber. [3] W jego czasie przekupki targowe zajmowały krakowskie rynki i ulice, znosiły wiele tłustego jadła oraz świeżych trunków, a następnie upatrywały ofiar. Ofiar w postaci mężczyzn. "Napadnięty" miał do wyboru albo oddać się dzikim tańcom i harcom w błocie, za co był nagradzany jadłem i poidłem, bądź też oddać swą wierzchnią odzież.

Skąd wzięła się nazwa comber? Według legendy, pochodzi ona od nazwiska burmistrza Krakowa Combra. Mężczyzna ten był cięty na przekupki, utrudniał im życie, jak tylko w świetle prawa mógł, a nieraz i nie dwa nakładał na mieszkańców surowe kary i podatki. Kiedy więc zmarł, Kraków począł... świętować, miast się smucić, a najbardziej rade ze śmierci okrutnego burmistrza były przekupki, które od tego czasu, by wynagrodzić swe krzywdy, polują w czasie Combrowego Czwartku na mężczyzn.

Kwestią sporną pozostaje, czy rzekomy Comber zmarł istotnie w Tłusty Czwartek, czy też może w pierwszy postny czwartek... Niemniej jednak, z uwagi na fakt, iż Tłusty Czwartek poprzedza Środę Popielcową, można przypuszczać, iż ta pierwsza możliwość jest bardziej prawdopodobna.

Tłusty Czwartek u Słowian

Czy u Słowian przedchrześcijańskich na terenach Polski występowała tradycja Tłustego Czwartku? Trudno orzec.

Zgodnie ze stroną Sławosław, istnieją związki między postacią św. Błażeja z Sebastii z Welesem, panem świata podziemnego. Dzień owego świętego obchodzono ok. 11 lutego i modlono się m.in. o zdrowie dla zwierząt gospodarskich, zwłaszcza bydła, a do świątyń znoszono masło. Jak można wyczytać na stronie, wówczas też pieczono właśnie pączki!

Welesa wiąże się z Błażejem z uwagi na fakt, iż w tradycji prawosławnej zwano go Własem, co więcej zaś, podobnie jak Weles, sprawował opiekę nad bydłem. Istnieje jednak możliwość, iż powiązanie inwentarza gospodarskiego z panem podziemi nastąpiło dopiero później bądź też jest jedynie fragmentem rekonstrukcji historycznej.

Jednakże, nie można wykluczyć, iż właśnie w okolicach połowy lutego obchodzono niegdyś święto Welesa. Co ciekawe, istnieje pewna rozbieżność pomiędzy czasem jego trwania. Według niektórych, był to jeden dzień, według innych zaś – cały tydzień! Można by wówczas pokusić się o stwierdzenie, iż Welesowe było protoplastą Tłustego Czwartku u nas, Słowian. Co więcej, byłoby to święto, które mniej-więcej kończyłoby także rok słowiański, jako że ten rozpoczynał się (przypuszczalnie) z dniem 21 marca, tj. równonocą wiosenną.

Acz zaznaczam, że jest to bardzo niepewna informacja, a wręcz – spekulacja. Nie bierzcie tu podanych przeze mnie informacji jako faktów, a jedynie luźne spostrzeżenia i analogie.

Nie byłbym dobrym kronikarzem, jeśli nie powiedziałbym o tym, jak współcześnie niektórzy rodzimowiercy w Polsce obchodzą święto Welesa. Jak wyczytać można na Slavic Division obchodzą oni tydzień Welesa mniej więcej w okolicach 9-15 lutego. Żercy chodzą wówczas po gospodarstwach, wygłaszają zaklęcie mające zapewnić zdrowie bydłu. Prosi się bóstwo o dobrobyt, natchnienie i umiejętność dostrzeżenia magii w życiu codziennym.

Historia pączków – podsumowanie

Pączki jako słodki przysmak trafiły na ziemie polskie mniej więcej w okolicach XVI wieku. Jako "kreple" znano wcześniej wypieki z ciasta chlebowego, nadzianego słoniną, boczkiem czy mięsiwem. Historia Tłustego Czwartku sięga przypuszczalnie czasów pogańskich, kiedy to święto wiązano z żegnaniem zimy, a witaniem wiosny. Istnieją przesłanki by twierdzić, że w okolicach połowy lutego świętowano również tzw. Welesowe, tj. dzień bądź cały tydzień poświęcony Welesowi. Obecnie, część rodzimowierców w okresie 9-15 lutego obchodzi to święto, prosząc Pana Świata Podziemnego o dobrobyt, natchnienie i umiejętność dostrzeżenia magii.

 

Bibliografia:

  1. https://kultura.onet.pl/ksiazki/tlusty-czwartek-kreple-staropolskie-paczki-o-ktorych-pisal-mikolaj-rej/bcm5fw6
  2. http://wiking1000.historia.org.pl/2015/02/13/historia-pewnego-deseru/
  3. https://historia.org.pl/2011/03/03/552/