Strona www stworzona w kreatorze WebWave.
KUP TERAZ
Dialogi to niezbędna element większości książek fabularnych. Są to wypowiedzi bohaterów, dzięki nim możesz popchnąć akcję do przodu, przekazać informacje o świecie czytelnikom, a także zbudować relacje między bohaterami. Pisanie dialogów rządzi się jednak swoimi prawami. Jeśli nie będziesz ich przestrzegać, to nawet najciekawsze wypowiedzi będą dla czytelnika niezrozumiałe bądź mu całkowicie umkną. I na odwrót: napisany perfekcyjnie według zasad dialog nikogo nie zainteresuje, jeśli nie będzie ciekawy.
Dowiedz się już teraz, jak zapisywać dialogi w literaturze!
Dialogi muszą być czytelne nie tylko dla Ciebie, ale także dla odbiorcy Twojego dzieła. By to osiągnąć, zastosuj się do poniższych rad.
Każdą nową kwestię dialogową zaczynaj od nowego wiersza z wcięciem akapitowym. W książkach dialog zaczyna się od tzw. pauzy dialogowej, czyli od myślnika albo półpauzy. Ważne! Znak na klawiaturze pomiędzy „0” a „=” , czyli „-” to łącznik, a nie myślnik lub półpauza. By stworzyć myślnik na klawiaturze, przytrzymaj znak „Alt” i na klawiaturze numerycznej wybierz kombinację „0151”, a w przypadku półpauzy wybierz „0150”.
Jak już raz zdecydujesz się na myślnik lub półpauzę, stosuj ten sam znak przez całą książkę.
Jeśli piszesz dialog w swojej książce, po czym wstawiasz tzw. wtrącenie narracyjne, które bezpośrednio odnosi się do kwestii mówionej, wówczas czasownik zapisujesz małą literą. Skomplikowane? Wcale nie! Oto przykład:
„– Zaczynam podejrzewać, iż wpędzanie mnie w strach i niepokój sprawiają ci radość, motylku – przemówiła łagodnym głosem, pieszcząc powolnymi, posuwistymi ruchami gładki policzek”.
Jak widzisz, w powyższym fragmencie czasownik „przemówiła” odnosi się bezpośrednio do dialogu. Innymi przykładami takich czasowników są: powiedzieć, zadać pytanie, zauważyć, zapytać, szepnąć itp. Pamiętaj! W takiej sytuacji nie stawiasz na końcu dialogu kropki. Możesz za to postawić wykrzyknik lub znak zapytania.
Inaczej ma się sprawa, jeśli w Twojej książce pojawia się dialog, po którym dana postać wykonuje czynność, która nie odnosi się do samego dialogu. Jako przykład:
„– Ćśśś, nie mówmy o tym. – Dziewczyna odsunęła się nieznacznie z uśmiechem na ustach, a jej oczy błysnęły radosnym bursztynem”.
Wówczas zaczynasz wtrącenie narracyjne od podmiotu, który wykonuje daną czynność i następnie czasownik. Co więcej, taki dialog zamykasz kropką. Możesz również po kropce wstawić od razu czasownik (wielką literą!), przy czym jest to (zazwyczaj) kwestia książek pisanych w narracji pierwszoosobowej. W książkach pisanych z perspektywy trzeciej osoby dla czytelnika wygodniej będzie zazwyczaj, kiedy zaczniesz wtrącenie narracyjne od podmiotu.
Od czasu do czasu możesz również wpleść narrację w dialog w książce, nie kończąc zdania. Przykładowo:
„– Nie jestem przekonana – wtrąciła wiedźma – czy to najlepszy pomysł”.
Wówczas oddzielasz wtrącenie narracyjne myślnikiem/półpauzą i kontynuujesz dialog, jakby owego wtrącenia w ogóle nie było. Co ważne, jeśli w dialogu pojawiłby się przecinek w miejscu narracji, wówczas go pomijasz. Dla przykładu:
„– Sądzę – rozpoczął poważnym tonem – że jest to wcale dobry pomysł”.
Dobrą praktyką jest, by nie pisać dialogów ciągiem. Jeśli napisałxś dziesięć linijek dialogu bez wtrąceń narracyjnych istnieje ryzyko, że czytelnik się pogubi. Jest to zwłaszcza ważne w przypadku, kiedy w rozmowie bierze udział więcej niż dwójka bohaterów. W miarę możliwości używaj również imion/mian poszczególnych postaci. Ułatwi to odbiorcom Twojej książki „połapanie się” w dialogu.
Pamiętaj także, że wtrącenia narracyjne kończysz kropką lub dwukropkiem, za wyjątkiem narracji wplecionej w dialog. Jako przykład:
„– Ach, jesteś genialna! – zakrzyknął radośnie mężczyzna, zrywając się z siedziska. – Zarobimy dzięki temu krocie!”
„– Z rzadka uznaję czyjąkolwiek władzę – mruknęła wiedźma pod nosem, po czym dodała niechętnie: – Wasza Wysokość”.
Unikaj również stosowania pauz i półpauz w samym dialogu. W przypadku dialogów zapisanych w systemie anglosaskim nie jest to aż tak problematyczne, ponieważ dialogi tam zaczynają się od cudzysłowu zamiast pauz/półpauz. Jeśli piszesz książkę po polsku, unikaj jednak tych symboli w dialogu. Dlaczego? Wyobraź sobie taki fragment:
„Skuba zabrał ze sobą włócznię, Serafina – miecz. W porównaniu do uzbrojonych po zęby wojów z północy prezentowali się nad wyraz skromnie.
– Więcej wam nie trzeba? – zapytał dowódca oddziału.
– Nie bój się o nas, poruczniku. Serafia – choć sprawia inne wrażenie – jest tym bardziej zabójcza, im mniej żelastwa ma na plecach – odrzekł mu Skuba, po czym dodał: – Poza tym, czyż nie macie własnych zmartwień? Wszak – jeśli mnie pamięć nie myli – macie mnóstwo obowiązków”.
Zapis taki jest niewygodny do czytania i zwyczajnie błędny. Trudno w nim stwierdzić, gdzie zaczyna i kończy się dialog, a gdzie wtrącenie narracyjne. Zamiast tego rozpisz dialog tak, by myślnik nie był konieczny albo zastosuj stare, dobre przecinki.
Dobrą praktyką podczas pisania książki jest niestosowanie języka potocznego i szeroko pojęto „nieprawidłowego”. Dialogi, podobnie jak narracja (zazwyczaj), powinny być pisane poprawnym językiem i należy unikać naśladowania jeden do jednego rzeczywistej mowy. Jednak wtrącenie od czasu do czasu potocznych sformułowań czy zaburzenie szyku zdania sprawiają, że dialog jest bardziej wiarygodny. Oczywiście Twoi bohaterowie mogą być charyzmatyczni i posługiwać się piękną polszczyzną, ale w sytuacjach nerwowych pozwól im przekląć czy powiedzieć coś niezgodnie z zasadami języka polskiego.
Ba! Możesz nawet robić to częściej, jeśli Twoi bohaterowie to osoby młodsze, roztargnione, łatwo się ekscytujące itp. Tylko pamiętaj, by nie przesadzać z językiem potocznym: wówczas Twoja książka będzie sprawiała wrażenie niechlujnej.
Dialog jest integralną częścią fabuły i ważne, by wynikał z narracji i ją uzupełniał. Nie każdy dialog musi jednak popychać akcję do przodu. Co więcej, dialogi mogą być wytchnieniem od opisów pełnych walki i śmiercionośnych starć. Daj odpocząć czytelnikowi i swoim bohaterom, zbuduj między nimi relację. Niech Geraz, dowódca Żelaznych Wilków, po starciu na przełęczy porozmawia chwilę z podwładnymi i zapewni ich, że sprawili się dobrze. Nawet jeśli brak tego dialogu nie wpłynie na akcję, to pozwoli pokazać, że Geraz jest człowiekiem, z którym można się utożsamić i go zrozumieć.
To, co również czyni dialogi w książkach ciekawymi, to indywidualny sposób mówienia danych postaci. Nie bój się! Nie musisz wymyślać oddzielnego słownika dla każdej postaci. Zamiast tego zastanów się, co dany bohater może mówić, co wyróżnia go od innych. Może, zamiast przeklinać, wykrzykuje imiona swoich bogów? Często używa jakiegoś słowa, które sam wymyśliłxś na potrzeby książki? Albo nazywa protagonistę dzieła inaczej, niż większość postaci w stworzonym przez Ciebie świecie?
Możliwości na stworzenie żywego, ciekawego dialogu jest wiele. Mieszaj różne techniki, a otrzymasz swój unikatowy styl!
No dobrze, ale tak właściwie, jaką funkcję pełnią dialogi w książkach? Podobnie jak w przypadku opisów, jest ich wiele. Mogą się one nawzajem przenikać i uzupełniać, wraz ze wtrąceniami narracyjnymi. Oczywiście jest ich znacznie więcej, niż poniżej opisałem, ale te są „podstawowe”.
Dialog może być świetnym sposobem na tzw. ekspozycję, czyli przedstawienie czytelnikowi realiów świata Twojej książki. Długie opisy o świecie na dziesiątki stron są (zazwyczaj) nudne i brzmią nienaturalnie. Dziwnym jest również tłumaczenie czegoś, co dla bohaterów książki jest oczywiste, a nie jest oczywiste dla czytelnika.
Dialog jest świetnym sposobem, by „oczywiste oczywistości” przedstawić. Jak to zrobić? Możesz np. wprowadzić postać ucznia, który od mistrza magii uczy się zaklęć. Wówczas wyjaśnisz w dialogu, jak działa magia, zarówno uczniowi, jak i czytelnikowi.
Często stosowaną praktyką jest też wykorzystywanie postaci, które z jakiegoś powodu posiadają małą wiedzę o świecie. Przykładowo: wampir, który przebudził się po 300 latach lub wojowniczka z odizolowanej wyspy trafia do najbardziej rozwiniętego państwa na kontynencie. Możesz też wykorzystać „luźne” rozmowy w tle, np. dwójka wojowników komentuje ubiór głównej bohaterki, twierdząc, że „przecież damie nie wypada chodzić bez rękawiczek”. Wówczas czytelnik dowie się, że szlachcianki noszą rękawiczki, a protagonistka książki speszy się... bądź wybuchnie gniewem!
Popchnięcie akcji do przodu to jedna z częstszych funkcji dialogu. Możesz tego dokonać przy użyciu bardzo wielu, różnych technik. Popularnym sposobem jest przekazanie zlecenia czy powierzenie misji danym bohaterom. Dla przykładu: królowa zleca protagoniście, by rozprawił się z bandytami na zachodniej granicy królestwa.
Możesz także skonfrontować swojego bohatera ze zdarzeniem, które zmienia jego dotychczasowe postrzeganie świata. Wyobraź sobie, że Twój bohater wygodnie wyleguje się w wannie. Ma plany, by udać się do pracy, a następnie na półfinał mistrzostw cyber-footbalu. Nagle jednak odbiera telefon, zainstalowany w jego nadgarstku i dowiaduje się, że jego najlepszy kolega z czasów pracy dla rządu, jest teraz przez ten sam rząd ścigany.
Nie każdy dialog musi jednak sprawiać, że akcja pędzi na łeb na szyję. Dialogi są doskonałym sposobem, by pokazać relacje między postaciami. Napisz krótki dialog między protagonistą, będącym synem młynarza a synem lokalnego kowala. Niech jeden „dotnie” drugiemu, drugi niech odgryzie się pierwszemu. Pokażesz dzięki temu, że Twój świat, Twoja osada są żywe i zbudujesz ich autentyczność.
W analogiczny sposób możesz pokazać też zażyłość między postaciami. Przykładowo: w Opowieściach Ku większość osób nazywa protagonistkę określeniami takimi jak „Córka Mgieł” czy stosując imię „Ku”. Ale jej ukochana siostra jako jedyna zwraca się do niej per „motylku”. Nikt inny też nie gładzi tak samo jej włosów, nie całuje jej w czółko, nie przygarnia tak czule, jak Oria.
Dialogi w książkach mogą przekazać informacje o świecie, popchnąć akcję do przodu czy budować relacje między bohaterami. Żeby były czytelne, przestrzegaj najważniejszych zasad ich zapisu i bądź konsekwentny. Pamiętaj, że chociaż dialog może być zapisany językiem bardziej potocznym, niż narracja, tak nie należy przesadzać.
A teraz idź i przetestuj nabytą wiedzę w praktyce!